czwartek, 23 sierpnia 2012

5


CZYTAJ PRZY <KLIK>


Następnego dnia rano zaraz po przebudzeniu udałam się do kuchni. Zrobiłam śniadanie dla siebie i April i nie czekając na nią wyszłam pośpiesznie z domu i ruszyłam w kierunku Starbucks. Gdy stałam na pasach czekając na zielone światło usłyszałam głośny trzask a potem nastała ciemność. Wystraszyłam się i zaczęłam krzyczeć, ale nie usłyszałam swojego głosu. To było przerażające...
Nagle przed moją twarzą pojawiła się łąka cała ozdobiona kwiatami wrzosu. Rozejrzałam się dookoła. Ale niczego nie zauważyłam. Odczułam dziwne wrażenie, iż powinnam iść przed siebie.
Więc tak zrobiłam. Po parunastu minutach marszu ujrzałam wielkie drzewo na tle kwiatów. Zaczęłam biec w jego kierunku gdyż tak nakazało mi serce. Kiedy byłam już na miejscu spostrzegłam się, że był to ogromny dąb. Nagle usłyszałam cichy głosik szepczący:
-Chodź do mnie Elizabeth, chodź...
-Kim jesteś ?! Gdzie jesteś ?! - krzyczałam przerażona rozglądając się dookoła, nie wiedząc co się dzieję.
- Chodź do mnie... chodź... - słyszałam znów szept ale tym razem głośniejszy. Zaczęłam panikować, gdyż nikogo tu nie było - Otwórz umysł - szeptało ponownie, szybko zamknęłam oczy i próbowałam się otworzyć, gdy ponownie je otworzyłam przede mną stała wysoka dziewczyny o błąd włosach, a ubrana była w cudowną białą szatę.
- Kim jesteś ? - spytałam już spokojnie. Miałam wrażenie jakby ta postać koiła mnie, uspakajała swoim szerokim uśmiechem.
- Twoim Aniołem - powiedziała spokojnie a widząc zszokowanie w moich oczach dodała - Jestem tu aby ci pomóc.
- Ale w czym? Gdzie jestem ? - spytałam nie wiedząc o co chodzi.
- Jesteś w miejscu pomiędzy życiem a śmiercią, w tak zwanej krainie snów. Pojawi się tu wszystko co sobie wymarzysz. Ale nie o tym mowa. Jesteś tu ponieważ zostałaś potrącona przez samochód, a Bóg nie chciał cię zabierać z świata żywych, ponieważ uczyniłaś wiele dobrego. Na ziemi ten stan nazywa się śpiączką, a tu rozważaniem. - powiedziała spokojnie.
- Dlaczego nie mogę wrócić na ziemie? - spytałam zbita z tropu - Dlaczego Bóg nie chce mojej śmierci ? - dodałam po chwili.
- Nie jesteś na ziemi ponieważ twoje ciało jest zbyt słabe by utrzymać przy życiu siebie i twoja duszę, a na drugie pytanie niestety nie znam odpowiedzi. - powiedziała nadal spokojnie.
- Po co ty jesteś tu ze mną ?
- Jestem tu z tobą dlatego ze jestem twym Aniołem Stróżem i mam ci pomóc. - powiedziała mechanicznie.
- Jeszcze raz pytam w czym ?
- W oparciu się pokusą, których jest tu wiele.
- Jak się nazywasz? - spytałam spokojnie.
- Nazywam się Artenia.
A po wypowiedzeniu tych słów złapała mnie za dłoń i ruszyła przed siebie.
- Gdzie mnie zabierasz?
- Do Austerii - powiedziała spokojnie, nie zatrzymując się.
Ja nie wiedząc co odpowiedzieć szłam spokojnie za nią. Zastanawiając się nad tym co przeżywają moi bliscy i jak długo tu jestem? Zostało mi tylko czekać na powrót do swojego ciała. Gdyż to była jedyna rzecz, o której teraz myślałam.
- Ile tu będę ? - spytałam Artenii.
- Krótko, czas tu mija szybko - powiedziała wymijająco.
Po chwili mój Anioł zaczął biec a ja zmuszona byłam biec za nim. Było w tym coś dziwnego, gdyż biegłyśmy z niezwykłą prędkością a nie odczuwałam wogóle zmęczenia.
- Jesteśmy - powiedziała wesoło.
-Gdzie jesteśmy ? - spytałam nie wiedząc o co jej chodzi.
- W Austerii.
Mówiąc to pociągnęła mnie ku niewielkiej chatce, by po chwili otworzyć drewniane drzwiczki prowadzące do wnętrza domku.
- Wow - tylko tyle byłam wstanie powiedzieć, gdyż wnętrze tej chatki było cudowne.
Ona nic nie odpowiedziała tylko zaprowadziła do kolejnych drzwi i po chwili mi je otworzyła ukazując nie wielką sypialnie. a ja na widok łóżka od razu poczułam się senna. Szybko podeszłam do łóżka i położyłam się na nim, powoli zasypiając. Ostatnią rzeczą, którą usłyszałam był szept Artenii "Do zobaczenia kiedyś, a teraz śpij dobrze. I przeżyj swoja przygodę senną by następnie wrócić do ukochanych ci osób". Nie znając znaczenia tych słów odpłynęłam do świata wyobraźni....



A oto 5 rozdział po dość długiej nie obecności.
Z góry przepraszam za błędy  i za to że krótki :/
Czekam na komentarze :)
CZYTASZ?---->KOMENTUJ, OBSERWUJ  

6 komentarzy:

  1. ZAPRASZAM NA ROZDZIAŁ DWUNASTY NA WWW.LARRY-DEAD-1D.BLOGSPOT.COM !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super;))
    Zapraszam do mnie http://emmma99825.blogspot.com/
    http://emmma9982.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. PISZ NASTĘPNY!!!!!!!!!!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej *-* bardzo fajny rozdział <333 dajesz nn http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieźle się zapowiada! Muszę czekać na następny. Dodaje cie do obserwujących
    +zapraszam do mnie, na ostatni rozdział: http://enterialyaoi.blogspot.com/2013/04/rozdzia-10.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + jakbyś mogła wyłączyć u siebie moderację obrazkową, bo ciężko mi komentować z fonu ??

      Usuń